Drogi dzieci, dzisiaj pozostawcie się ze mną u Stóp Krzyża JEZUSA, aby razem z nami mogli kontemplować Baranka Bożego, który ofiarował siebie Ojcu dla Odkupienia i Zbawienia całej ludzkości, wszystkich was.
Byłam u Stóp Krzyża, widząc Mój Boski Syna całkowicie pokrytego Ranami i Krewią. Usłyszałam Jego ostatnie żale, poczułem gorączkę i ból, który przechodził przez całe Jego Ciało. I razem z Nim, również Ja cierpiąc Mistyczne Boleści Jego Męki w Moim Ciele, ofiarowaliśmy Naszą Bół do Niebiańskiego Ojca, aby wszyscy wy byli odkupieni od niewoli grzechu i Bramy Nieba były dla was otwarte.
Jestem prawdziwą Matką Boleściową wszystkich was. Jesteście Moimi dziećmi, bo poczęliście się u Stóp Krzyża Jezusa; jesteście owocem moich bólów.
Jestem Waszą Matką Boleściową nawet dzisiaj, ponieważ widzę, że nawet po dwóch tysiącach lat Ofiary Mojego Syna ludzkość nadal odwraca się od Niego, nie posłuchuje Jego Prawa Miłości, nie otwia Serca, życia dla Niego. Cierpię, gdy widzę, jak społeczeństwo odrzuca Ewangelię mojego Syna Jezusa, jego przykazania, słowo i jak on jest coraz bardziej dzisiaj: jest zaprzeczany, zdradzany, ukrzyżowywany i zabijany dla tego świata, który oddalił się od Boga!
Jezusa zaprzecza się tym, którzy powinni Go chwalić, wynosić na dłoń, sławić, czynić znanym. Ci, którzy już są częścią Jego ludu, częścią Jego rodziny i jednak swoim złym sposobem życia zaprzeczają Mu, blasfemują przeciwko Nimu i zdradzają Go. Tak! Jezusa zdradza się i zaprzecza mu tymi, którzy powinni walczyć za Niego, walczyć o jego boskie interesy, walczyć o prawdę, walczyć, aby ustanowić Jego Królestwo Miłości na ziemi. Ale myślą tylko o sobie, o zaspokojeniu swoich woli, o realizacji własnych projektów, nie dbając o to, że tak wiele duszy codziennie idzie do zagłady. i że Moj Syn Jezus nadal jest ukrzyżowywany ponownie w każdej duszce, która żyje w grzechu i ginie. Ci, którzy powinni być Jego Apostołami, to ciągle Judasz, który dzisiaj Go zdradza, są jeszcze tacy inni Apostołowie, którzy zaprzeczają Mu, aby nie rozczarować tego pogańskiego i ateistycznego społeczeństwa, w którym żyjcie dzisiaj.
Jezusa nadal ukrzyżowuje się przez wszystkich tych, którzy, nawet znając prawdę, ją zdradzają, fałszują, tępią, niszczą, aby żyć w kłamstwach i pozwalać duszyom na życie w nich, rosnącym w nich i umierających duchowo codziennie, aż nie będą już zbawieni! Ukrzyżowują Mojego Syna ponownie i odnawiają Jego Mękę.
Nadszedłem dziś jako Twoja Bolesna Matka, bo widzę, że dzieci i młodzież są już wysyłane do wcześniejszych doświadczeń zła, ich dusze są zabijane przez złe, nieczystość, grzech, wady, przemoc, ateizm oraz odcienie się od Boga, które jest źródłem wszystkich tych złośliwości. I jak coraz więcej Satan opanowuje dzieciństwo i młodzież dla swoich złych planów.
Przychodzę, aby wezwać was do pocieszenia mojego Serca i ulżycia tak wielkiej bolesci, pracując intensywnie nad nawróceniem i świętością wszystkich dzieci i młodzieży, prowadząc ich ścieżką świętości, modlitwy, dobroci, czystości miłości. Aby w ten sposób prawdziwie w tych małych moje Niepokalane Serce mogło zwyciężyć i nadal umieć wypowiedzieć najdoskonalszy hymn chwały Panu!
Nadszedłem dziś jako Twoja Bolesna Matka, widząc, jak wiele rodzin, Kościół i społeczeństwo są pełne bólowych ran, rozłamu, przemocy, egoizmu, złośliwości, obojętności, odłączenia się od Boga oraz wielu innych rzeczy, które mój wróg wprowadził w wasz świat, aby doprowadzić cały świat do potępienia.
Proszę was, moje dzieci, byście zjednoczyli się ze mną w modlitwie, ofierze, pokucie i miłości, aby razem mogli przekształcić te rany, które dzisiaj deformują rodziny, Kościół i społeczeństwo, tak aby ponownie świeciły w nich: blask łaski Bożej, chwały Pana, piękno Jego imienia oraz jego własnego pokoju.
Nadszedłem dziś jako Twoja Bolesna Matka, bo widzę, że tak wielu moich dzieci nadal idą ścieżką potępienia, pomimo licznych mójych objawień na całym świecie, moich łez nawet krwi, moich objawień tutaj trwających już ponad dziewiętnaście lat. I że codziennie ginie tak wiele dusz, bo nikogo nie modli się za nich, nikogo nie ofiarowuje siebie dla nich, nikogo nie przynosi im Mojej Wiadomości Miłości!
Wstańcie, moje dzieci! Moji prawdziwi uczniowie i apostołowie! Wstajcie, aby pocieszyć moje Serce, a wtedy naprawdę daście mi największą radość, jaką możecie mi podarować. Radość widzenia mnie naprawdę posłuszaną, śledzoną przez was wszystkich, naśladowaną przez was wszystkich. W ten sposób weźcie z mojego Serca miecze Boleści, które je przebijają i postawicie wieniec kwiatów, weźcie gwoździe mego Jezusa i podajecie najcenniejszy balsam, najmiększy balsam, najbardziej ukochany balsam, który jest: wasza miłość, wasza całkowita posłuszeństwo i wierność Naszym Świętym Sercom.
Jestem z tobą każdego dnia, jestem z tobą kiedy cierpisz, kiedy jesteś na Golgocie. Pamiętaj o Mnie, moją stałością przy Krzyżu gdy cierpisz. I ty też będziesz miał siłę i odwagę by cierpieć i ofiarować swoje cierpienia dla zbawienia ludzkości. Te cierpienie które mi oferujesz przyspiesza chwilę mojego największego Tryumfu, który już nie jest daleko od ciebie!
Naprzód dzieci moje! Wkrótce, próba waszych czasów, ta próba którą wy dobre, niewinni, którzy mnie kochacie i posłuszneście. Ta próba bólu, cierpienia przez które przechodzicie i żyjecie. wkrótce ustąpi przed Chwałą i Radością ZMARTWYCHWSTANIA.
Wszystkim w tym momencie daję obfite błogosławieństwo".