Myślałem o niektórych rzeczach, które dzieja się w Manaus i pewnych faktach oraz nieporozumieniach niektórych ludzi i nadeszła na mnie smutek. Byłem smutny i myślę, jak im pomóc, a usłyszałem głos Jezusa, który przemawiał do mnie:
Edsonie, pisz: nie czuj się bezsilnym. Nigdy!...Zobacz, że zawsze jestem obok ciebie. Musisz starać się być jednym ze Mną, jak ja jestem jeden z Ojcem. Zjednoczaj się zawsze bardziej ze Mną. Synku, oddaj mi swoje grzechy: po kolei. Nie trzymaj ich przy sobie, ale pozwól mi je odpuścić i uwolnić ciebie od wszystkich nich. Nie powinieneś pozwalać troskom i zamętowi zbliżyć się do twojej duszy. Jesteś moim synem i kocham cię!...
Porozmawiałem z Jezusem o pewnych osobach i pewnych problemach, które pojawiły się, a On uśmiechnął się do mnie miłościwie i powiedział:
Tak, mów do Mnie, mów do Mnie jak syn. Oddaj Mi wszystko, co masz przy sobie, bo jestem tu, aby słuchać Ciebie!
Po zakończeniu rozmowy powiedział mi:
Synku, musisz ufać Mi!...Jak już Ci mówiłem, znam twoje słabości i znam twoje upadki, ale odwaga!...Naprzód w podróży!...Jestem miłosierdziem i chcę, abyś rozumiał, że nie pragnę śmierci grzesznika, lecz by żył on i miał życie wieczne. Nie chcę, aby moje ukochane dusze padły w rozpacz z powodu swoich licznych grzechów, bo taka konsekwencja pochodzi od Szatana, który pragnie ich zniszczenia, ale chcę, aby dusze miały nieograniczoną zaufanie do mego miłosierdzia. Jestem pełen miłości dla dusz. Tęsknię za nimi. Niechaj wszystkie przyjdą do Mnie, dobry i zły, bo pragnę je przemienić i obdarzyć moją boską miłością. Chcę zbawienia wszystkich swoich dzieci. Cena, jaką zapłaciłem za nich na Krzyżu, była ceną mej krwi, a ta krew jest życiem ratunkowym dla wszystkich nich. Chcę, abyś ty, moje dziecko, żył świętością we wszystkim. W twoim nędznym stanie, stopniowo przemieniaję cię i kształtuję w moich drogach. Pragnę świętych dla mej Kościoła. Świętych, którzy będą przykładem dla nowego tysiąclecia, które nadchodzi. Świętych, którzy mogą być światłem dla tej generacji, która stała się pogańska i cudzołożna. Świętych, którzy mogą Mię odkryć ludziom w ich różnych formach życia i w ich różnorodnych sposobach codziennej pracy!....
Powiedział do Jezusa: - Jak mogę być świętym, jeśli jest mi tak trudno czasami wiernie spełniać wszystko to, o co mnie proszysz? A patrz, co mówią i myślą o mnie.... Naprawdę uważam, że jeszcze nic nie zacząłem. Nie zasługuję nawet na słyszenie Ciebie i widzienie Ciebie Panie. Wybrałeś złą osobę. Znajdz kogoś innego, kto zrobi to, co chcesz, bo ludzie mówią, że nie jestem do tego przystosowany i oni nie rozumieją!....
Odpowiedział mu Jezus,
Ja to ja święcę cię, a kogo modeluję według mojej woli jest dla mnie cenną rzeczą. I nie ludzi powinni oni usatysfakcionować, ale mnie, bo ja prowadzę ich i kształtuję tak jak dobrze chcę. Żadam świętości żywej wśród wszystkich moich dzieci, ponieważ ja jestem trzykrotnie święty....
Zrozumiałem, że Jezus żąda świętości od każdego, a jeśli ludzie tak bardzo martwili się o mnie krytykując i patrząc na moje wady, niech też pośpieszają, bo Jezus również będzie od nich wymagał doskonałości. Uspokoił mnie, ponieważ przynajmniej ja będę chodzić tak jak on chce i życzy sobie, prowadząc i poprawiając mnie, bo tylko on może to zrobić a nikt inny, a ludzie za sądzenie nad mną i pragnieniem myśleć, że mają rację krytykując mnie będą bardzo mocno obciążeni za robięcie tego czego nie powinni, ponieważ to należy tylko do Jezusa, a taką samą miarą jaką mierzyli mnie oni zostaną zmierzeni przez Jezusa. Potem kontynuował mówić,
Jeśli moje dzieci naprawdę oddałyby się mi i słuchałyby mnie, to już ziemia była by przepełniona świętymi duszami i stała by prawdziwym Rajem. Słuchajcie moich wezwaniań, wdrażajcie je do życia a tak dzień po dniu bogacę was moimi łaskami: łaski które są zarezerwowane dla wszystkich was. Moje dziecko, nie angażuj się w to co dzieje się w Manausie. Pozostań wierny ścieżce którą wskazałem ci i tak spełnisz moją wolę. Ofiarowuj wszystko co ci się dzieje z cierpliwością i pokorą mi. Pamiętaj: cisza jest cennym dobra w tych chwilach. W ciszy żywa jest pokora. A cicha dusza jest wielką bronią przeciwko Szatanowi. Nie daje miejsca krytyce i pokusom, ale pozostawaj wierny moim wezwaniam. Wszystko musi być ujawnione w swoim czasie. Prawda zawsze przyjdzie. Wybaczaj, modl się, ofiaruj siebie Ojcu jako ofiara odkupienia za tak wiele błędów i grzechów na świecie.
Nieposłuszeństwo i brak miłości jest jednym z ciężkich grzechów na tym świecie. Jeśli dusze żyły posłuszeństwem mojej Kościołu, nie skazałyby się same i nie zostałyby wprowadzone w błąd. Zauważ, że tam, gdzie jest nieposłuszeństwo, jest chaos, a tam, gdzie jest chaos, jest diabeł, bo dusza, która ze mną i z moją Matką jest, zawsze jest w porządku i posłuszeństwie. Może być prześladowania, krzyż, ataki, ale dusza zawsze pozostaje w posłuszeństwie. To jest moja wiadomość dzisiaj. Będę cię błogosławił: w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen!